Historia Graterlia OS
Graterlia OS powstał 29 czerwca 2013. Tak naprawdę zaczęło się wszystko rok wcześniej, kiedy zakupiłem przerobiony tuner ADB5800xx z oprogramowaniem Freebox (enigma2). Jak na rok 2012 tuner miał spore możliwości i był, co najważniejsze, tani. Niestety szybko nastąpiło rozczarowanie. Tuner, choć stabilniejszy i mający więcej możliwości niż używane przeze mnie wcześniej tunery (np. Fergusony) to jednak jego oprogramowanie miało, jak dla mnie, wady. Te najbardziej podstawowe to:
Przeszukałem, co tylko się dało w poszukiwaniu innego oprogramowania dla ADB5800xx, ale to, co znalazłem albo było (zaznaczam, że moim zdaniem) jeszcze bardziej przesadzone (zasobożerne) albo wręcz nie do użytku.
Wtedy to zrodził się pomysł na zrobienie czegoś samemu. Czegoś, co umożliwi mi używanie odbiornika bez wiecznej reinstalacji wszystkiego, ustawiania co chwilę oraz czegoś, co będzie „świeższe”.
Najpierw w grudniu 2012 powstał projekt „Freebox mod by tux”. Całość powstała w celu uporządkowania tej wersji softu. Okazało się przy okazji, że nie tylko ja mam podobne podejście do zagadnienia oprogramowania w tunerach SAT. Po sześciu miesiącach powstał Graterlia OS, czyli to, co jest obecne do dzisiaj. Z czasem uporządkowaliśmy system, całość „ubraliśmy” w paczki, a system można aktualizować bez ponownego i jakże obecnego prawie wszędzie wgrywania od nowa. Dodane zostały też inne odbiorniki – ADB28xx, SagemCom88, Spark7162.
Teraz mamy rok 2016 (właściwie to koniec roku - oczywiście w momencie pisania tego tekstu) i... Graterlia OS zaczyna powstawać dla Vu+
Graterlia OS, będzie dostępny na początek dla Vu+ Duo2 i Vu+ Zero – te posiadam osobiście. Czy będzie dostępny dla innych tunerów z procesorami MIPS32EL? Tego jeszcze nie wiem.
Szukając, co tam się dzieje w oprogramowaniu dla tych tunerów, po raz kolejny napotkałem mur. Mur polegający na tym, że każdy z softów nie jest w wersji liniowej z aktualizacjami, a podobno miało być inaczej, tyle osób się zachwycało mnogością softów i jakie to one są super. Softy mają aktualizacje, ale do aktualnej wersji, to znaczy numerka wersji. Oznacza to, że mając Soft X w wersji 3.3, nie mamy już aktualizacji, jeżeli jest już wersja 3.4 tego samego Softu za wyjątkiem pojedynczych aktualizacji poprawiających drobne błędy. Co prawda można przejść z softu 3.3 na 3.4 ale nie jest to rozwiązanie działające zawsze. Ponadto system w wersji czy to 3.3, czy 3.4 nie ma już praktycznie żadnych poprawek samego systemu operacyjnego. Twórcy softu skupiają się raczej na aspektach softu jako całości a np. bezpieczeństwo czy nowsze biblioteki są rzeczą drugoplanową. Prawdopodobnie dużej ilczbie osób to nie przeszkadza, bo jakby to ująć, tak się przyjęło. Niestety mi coś takiego przeszkadza, i to bardzo, już od czasu ADB5800xx. Kupując tuner za prawie 2000zł, nie oczekuję tego, że co np. 3 czy 5 miesięcy będę wgrywał wszystko od nowa i bawił się w konfigurowanie lub przywracanie konfiguracji z lepszym, lub gorszym skutkiem. Tak samo nie mam ochoty na "rosyjską ruletkę" w kwestii zabezpieczeń (np. aktualizacja OpenSSL, OpenSSH). Z jednej strony rozumiem to podejście, ponieważ większość ludzi prawdopodobnie nie poradzi sobie z terminalem, a co dopiero z aktualizacją systemu, która niejednokrotnie wymaga interwencji użytkownika i co najmniej umiejętności czytania ze zrozumieniem. Jednak, jak można to zaobserwować przy SH4 i Graterlia OS, jest pewna grupa osób, która wręcz czeka na coś takiego jak GOS dla tunerów z procesorami MIPS32EL.
Obecnie na przełomie 2019/2020 Graterlia OS wspiera również Vu+ Uno 4k SE, Vu+ Zero 4K, Zgemma H7 z procesorami ARMv7 .
Graterlia OS można uruchomić na: